Instalacje fotowoltaiczne – skąd ta popularność?
Rok 2020 to okres wielkiego fotowoltaicznego boomu w Polsce. Moduły fotowoltaiczne coraz częściej pojawiają się na dachach domów jednorodzinnych, bloków czy budynków gospodarczych. Za popularyzacją tej technologii stoi wiele czynników, ale jednym z ważniejszych bodźców było wprowadzenie programu dofinansowań do mikroinstalacji fotowoltaicznych „Mój Prąd”. Program ten pozwalał na uzyskanie dopłaty do instalacji o mocy od 2 kW do 10 kW w kwocie do 5 tys. zł. Co więcej łączył się także z innymi formami dofinansowań, np. miejscowymi programami wymiany kotłów węglowych, ogólnopolskim programem „Czyste Powietrze” czy ulgami podatkowymi.
Ze względu na różnego rodzaju ulgi budowa własnej instalacji fotowoltaicznej stała się bardziej przystępna cenowo i dostosowana do potrzeb oraz możliwości niewielkich gospodarstw domowych. Dzięki niskooprocentowanemu kredytowi (najczęściej na 10 lat), miesięczne raty za zakup i montaż paneli fotowoltaicznych mogą być wręcz niższe niż dotychczasowe opłaty za prąd. Zakup instalacji fotowoltaicznej zwraca się już po ok. 5-10 latach. (Czas zwrotu uzależniony jest od stopnia nasłonecznienia instalacji, doboru komponentów i zużycia prądu.) Jest to więc opłacalna i szybko amortyzująca się inwestycja.
Montaż instalacji PV przez ekipę OZE Biomar
Trzeba podkreślić też, że wszystkie wyliczenia uwzględniają obecne ceny prądu. Nie jest jednak tajemnicą, że koszt energii elektrycznej rośnie z roku na rok i w ciągu dekady najprawdopodobniej ulegnie podwojeniu. Wysokie i nieprzewidywalne koszty energii elektrycznej były dla wielu osób przeszkodą w wyborze elektrycznych źródeł ciepła, w tym powietrznej pompy ciepła. Dlatego własna mikroinstalacja może być dobrym sposobem na rozwiązanie tego problemu. Miesięczne opłaty za fotowoltaikę są stałe, dzięki czemu nie ma ryzyka nagłego wzrostu domowych wydatków.
Wiecej informacji na temat Pompy ciepła
Jakie zalety ma własna instalacja fotowoltaiczna?
Odnawialne źródła energii (OZE) to przyszłość energetyki i cel wysokorozwiniętych państw. Rozwój tej technologii to jednak nie tylko wielkie farmy wiatrowe czy fotowoltaiczne, ale i mniejsze, domowe instalacje. Warto bowiem wiedzieć, że nawet niewielkie mikroinstalacje wpięte są w sieć energetyczną. Dzięki temu nadwyżki wyprodukowanej energii, które nie są wykorzystane przez gospodarstwo domowe, nie marnują się, a trafiają do innych użytkowników. Właściciel takiej instalacji przestaje być jedynie konsumentem, a staje się prosumentem, czyli odpowiada również za produkcję energii elektrycznej ze słońca.
Moduły fotowoltaiczne na dachu z lukarnami
Takie rozwiązanie ma szereg zalet. Przede wszystkim inwestor nie musi decydować się na kosztowne sposoby magazynowania energii, np. w akumulatorach czy w zasobnikach cieplnych (np. kamiennych lub cieczowych). Swego rodzaju bankiem energii jest tutaj sieć energetyczna, która przyjmuje nadwyżki energii i pozwala na odebranie jej w innym momencie, np. w nocy lub zimą. Dystrybutor energii elektrycznej pobiera oczywiście prowizję (20%), ale w dalszym ciągu jest to bardzo korzystną formą oszczędzania energii na przyszłość.
Nie tylko darmowy prąd
Zaoszczędzony w ten sposób prąd można wykorzystać w określonym czasie, np. w ciągu roku. To właśnie dzięki temu systemowi tak dużą popularność zyskuje współpraca fotowoltaiki z pompą ciepła. Nadwyżki energii wyprodukowanej wiosną i latem mogą być wykorzystane zimą do ogrzewania budynku. Wymaga to zastosowania instalacji fotowoltaicznej o takiej mocy, która zaspokoi nie tylko bieżące zapotrzebowanie energetyczne, ale i pozwoli na wypracowanie zapasu. Wówczas oszczędzisz nie tylko na rachunkach za prąd, ale i na ogrzewaniu domu oraz podgrzewaniu ciepłej wody użytkowej.
Na tej inwestycji południowa połać dachu została wykorzystana do wytwarzania energii ze słońca
To jednak nie jedyny sposób na zagospodarowanie fotowoltaiki w domu. Własna elektrownia słoneczna zachęca do bardziej ekologicznego stylu życia. Wielu inwestorów decyduje się nie tylko na wymianę kotła węglowego ale również na wymianę auta spalinowego na elektryczne. Mając własną mikroinstalację i można także bardziej świadomie kupować sprzęt, który korzysta z energii elektrycznej. Dotyczy to środków transportu jak Hulajnogi czy rowery elektryczne, ale także np. kosiarek elektrycznych. Aby wyeliminować inne źródła energii i korzystać z własnej produkcji prądu warto także zmienić kuchenkę gazową na płytę indukcyjną. Po dobraniu odpowiedniej instalacji fotowoltaicznej korzystanie z wszystkich tych urządzeń może być niemal darmowe, a przynajmniej dużo tańsze niż dotychczas.
.svg)
